Zioła na depresję

Czy zioła mogą wyleczyć depresję? Jeśli mamy do czynienia z klasyczną depresją jako chorobą, a nie zwykłym, chwilowym obniżeniem nastroju który często błędnie nazywamy depresją, skarżąc się znajomym słowami „ach, czuję się taka rozbita, chyba mam depresję”, to zioła na pewno nie są w stanie wyleczyć chorego. Nie, jeśli są stosowane samodzielnie. W żadnym wypadku nie wolno stosować ziół czy tabletek ziołowych dostępnych bez recepty jako jedynej metody walki z depresją.

Wyciągi i wywary ziołowe, mogą jednak dodatkowo wspomóc leczenie depresji przez delikatne łagodzenie jej niektórych objawów, jak poziom lęku czy trudności z zasypianiem. Jakie zioła  w depresji?

W Polsce najpopularniejszy jest dziurawiec – na nim opiera się większość tabletek antydepresyjnych dostępnych bez recepty. Dziurawiec, działa antydepresyjnie tylko wtedy jeśli podawany jest w formie wyciągu olejowego czy alkoholowego – parzenie więc herbatki z dziurawca niewiele pomoże.

Poza dziurawcem stosować można też Ginko Biloba (miłorząb dwuklapowy) – jego działanie polega na wzmacnianiu naczyń krwionośnych i poprawie przepływu krwi, dlatego zalecany jest w depresji u osób starszych.

Żeń-szeń syberyjski działa aktywizująco oraz przeciwzmęczeniowo. Poprawia też odporność na stres oraz wyrównuje poziom neurotransmiterów w mózgu – między innymi dopaminy i serotoniny.

5-HTP to aminokwas uzyskiwany z rośliny Griffonia – podnosi on poziom serotoniny i wyrównuje wahania nastroju. Szczególnie polecany jest przy depresjach bipolarnych. Tego aminokwasu nie powinny spożywać te osoby, dla których jednym z objawów depresji jest zmniejszony apetyt. %-HTP może go bowiem dodatkowo osłabiać.

fot.: amandaism/sxc