Kryteria zaburzeń psychicznych,

czyli jak poznać, że ktoś jest nienormalny?

Czy dane zachowanie jest już chorobą psychiczną, czy jedynie ekscentryzmem? Jak ustala się to, czy dane zachowanie to zaburzenie psychiczne czy czymś zupełnie normalnym i zdrowym? Skąd wiadomo co jest zdrowiem a co chorobą psychiczną?

Śledząc rozwój psychiatrii i psychologii widać wyraźnie, że w zależności od czasów oraz kręgu kulturowego określone zachowanie może być traktowane jako norma lub jako patologia. Jeszcze w latach 60tych XX wieku, nie mówiło się o takim zaburzeniu jak pracoholizm. Homoseksualizm do 1973 roku był uznawany za chorobę psychiczną, mimo iż był obecny w kulturze antyku. W jaki sposób uznaje się co jest normą a co zaburzeniem?

Kryteriów za pomocą których definiuje się nienormalne zachowanie jest pięć. W zależności od ich doboru, to samo zachowanie może zostać uznane za normę lub za patologię – stąd spore niejasności nawet wśród psychiatrów i psychologów w zakresie definiowania tych samych zachowań lub zespołów zachowań.

Kryterium statystyczne opiera się na analizie statystycznej występowania danego zachowania w populacji. To, co zanadto odchyla się od średniej przestaje być normą. Wydawałoby się, że metoda jest dobra, ale analizując w ten sposób zachowanie za patologię uważać powinniśmy np. geniuszy, których IQ czy wybitne umiejętności sprawiają, że w ramach tego zachowania są oni odmienni od średniej. Nawet rekordzista świata w danej dyscyplinie sportu również musiałby zostać uznany za zaburzonego.

Kryterium odstępstwa od normy definiuje jako patologiczne to zachowanie, które odstaje od przyjętych norm. To kryterium jest bardzo podatne na manipulacje – przyjęte normy są bowiem zależne np. od danego kręgu kulturowego. Np. dla Japończyków powściągliwość emocjonalna jest normą i wylewność typowa dla europejczyka z południa byłaby w takim układzie uznana w Japonii za patologię.

Kryterium zdrowia psychicznego (Jahoda) definiuje nienormalność jako nieobecność cech społecznie pożądanych. I tu również napotykamy na problem. O ile bowiem np. empatia będzie pożądana i jej całkowity brak uznany za patologię (socjopatia) o tyle w przypadku takiego postrzegania zdrowia, premiowany będzie konformizm i uległość społeczna, a jednostka, która nie zechce podporządkować się grupie może zostać uznana za zaburzoną.

Kryteria psychologiczne traktują nienormalność jako obecność niepożądanych zachowań. I tu wracamy do przykładu z homoseksualizmem, który jako niepożądany traktowany był przez wiele lat jako nienormalność.

Kryteria choroby psychicznej określają zaburzenie poprzez grupę objawów. Jeśli w zachowaniu jednostki możemy znaleźć kilka objawów, które pasują do opisu zaburzenia, to zostaje ono zdiagnozowane. To kryterium, choć najczęściej stosowane również nie jest bez wad. W przypadku zaburzeń rzadkich musi minąć bowiem sporo czasu, zanim uda się naukowo wyodrębnić określone, specyficzne grupy objawów.

Jak widać zdefiniowanie tego co jest a co nie jest normalne nie jest proste i wolne od błędów. Psychiatria nigdy zatem nie będzie nauką w pełni zamkniętą – wraz ze zmianą czasów, kultury, norm społecznych, granica między normą a patologią będzie bowiem płynna.

fot.:Robert Linder/SXC.hu